To ma być powodem nieustannego konfliktu Meghan i Kate. Biografowie nie mają wątpliwości, dlaczego obie panie się nie znoszą

Królewskie tajemnice wychodzą na jaw za sprawą najnowszej publikacji o Sussexach pt. „Finding Freeedom”. Zdaniem autorów książki właśnie to miało być powodem nieustającego konfliktu między Kate a Meghan. Do mediów trafiły fragmenty dotyczące tego, jak Kate miała traktować żonę Harry’ego.

Najnowsza książka o Meghan i Harrym autorstwa Carolyn Durrand i Omida Scobiego, mimo, że jeszcze nie ukazała się w sprzedaży to już robi wielką karierę. W publikacji możemy znaleźć obszerne fragmenty o wzajemnych stosunkach Meghan i Kate, które miały – delikatnie mówiąc – nie darzyć się szczególną sympatią. Między paniami miało dochodzić do ostrych konfliktów, a zagraniczne media przekonują, że w książce są naprawdę mocne słowa.

Co ciekawe, Sussexowie odcięli się od publikacji, wydając nawet specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Jak Kate traktowała Meghan? Obszerne fragmenty nowej książki mają opowiadać historię konflikty obu księżnych

Autorzy książki dowodzą, że przekazane przez nich informacje zostały potwierdzone w dwóch źródłach wokół pałacu królewskiego. Kate miała traktować Meghan w niezwykle oschły sposób, a Markle liczyła na normalne, ciepłe przyjęcie.

– Meghan liczyła, że Kate pomoże przygotować się jej do nowej roli. Ale nic takiego się nie stało, nie interesowała się nią. Nigdy nie były przyjaciółkami, Kate nigdy nie przekroczyła granicy „zdystansowanej grzeczności”. Czuła, że poza faktem mieszkania w Kensington Palace nie mają z Markle nic wspólnego – fragmenty książki przywołuje portal JastrząbPost.

Dodatkowo, żona przyszłego króla miała traktować Meghan w bardzo protekcjonalny sposób, nie zapraszała ją na uroczystości domowe, nie spotykały się na zakupach, choć mieszkały blisko siebie, nie wychodziły wspólnie na kawę, a sama Meghan nie mogła liczyć na wsparcie bardziej doświadczonej księżnej.

Premiera książki została zaplanowana na 11 sierpnia, co jeszcze w niej znajdziemy?