Niesamowite nagranie obiegło sieć. W mieszkaniu bloku rozpętał się pożar, dwóch chłopców skacze z okna z wysokości 10 metrów

Niesamowite nagranie przedstawia moment, w którym dwóch młodych braci wyskoczyło z okna płonącego mieszkania i zostało złapanych przez ratowników. Dwóch chłopców w wieku trzech i dziesięciu lat zostało uwięzionych w mieszkaniu, pożar odciął im drogę ucieczki i nie było innego wyjścia, jak wyjść na parapet i wyskoczyć z około 10 metrów. Chłopcy zostali złapani przed mieszkańca osiedla.

Film z dramatycznego wypadku pokazuje, jak młodszy brat zostaje jako pierwszy puszczony przed drugiego z braci z co najmniej trzech pięter, gdy dym i ogień bucha z okna. Gdy świadkowie sytuacji zaczęli krzyczeć, starszy brat zwisał z okna, po czym skoczył wprost w ramiona mieszkańca osiedla, który ruszył chłopcom na pomoc.

Sytuacja miała miejsce w Grenoble w południowo-wschodniej Francji., 21 lipca. Chłopcom właściwie nic się nie stało, jednak mają niewielkie problemy z układem oddechowym po przebywaniu w zadymionym mieszkaniu. Obaj trafili do szpitala wraz z 17 innymi mieszkańcami budynku.

Śmiałkowie ratują dwóch chłopców, którzy zostali sami w płonącym mieszkaniu. Dzieci wyskoczyły z okna wprost w ramiona mieszkańców osiedla

Cztery osoby, które złapały chłopców, zostały również zabrane do szpitala, aby sprawdzić, czy podczas łapania chłopców nie doznały obrażeń. Athoumani Walid, 25-letni student, który doznał złamania nadgarstka podczas łapania dzieci, powiedział, że usłyszał krzyki i wyszedł sprawdzić, co się dzieje po tym, jak zobaczył pożar. Natychmiast rzucił się na pomoc wraz z czterema innymi osobami.

– Nie wiedzieliśmy, co robić. Chcieliśmy wyważyć drzwi, ale nie było to możliwe – przyznał Walid.

Mężczyzna wraz z resztą osób wyszedł na zewnątrz i zaczął krzyczeć, aby chłopcy się nie bali i ratowali życie. Wkrótce obaj wyszli na parapet i skoczyli z okna, zostali złapani w heroicznej akcji. Film z dramatycznej sytuacji znalazł się w Internecie i obiegł światowe media.

– Baliśmy się, że dojdzie do najgorszego, ale liczyło się ich złapanie – dodał.

Burmistrz Eric Piolle pogratulował mieszkańcom odwagi w udzieleni pomocy. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia, nie wiadomo również, gdzie znajdowali się rodzice chłopców podczas nieszczęśliwej sytuacji.